In Hiszpania

4 dni w Alicante - plan zwiedzania miasta i okolicy, najlepsze atrakcje - Villajoyosa , Benidorm

Na południowym wybrzeżu Morza Śródziemnego w Hiszpanii leży tętniące życiem miasto Alicante, stolica regionu Alicante i historyczne miasto portowe. Dzięki historycznemu centrum, zachęcającym plażom, olśniewającemu portowi i ekscytującemu życiu nocnemu, możesz z łatwością spędzić 2, 3 lub 4 dni w Alicante.  Nasz plan podróży po Alicante zabierze Cię przez wszystkie najważniejsze miejsca.
My krótki urlop spędziliśmy na przełomie marca i kwietnia, lecąc do Alicante liniami Ryanair bezpośrednio z Łodzi.

Villahoyosa

Ile dni w Alicante?

Region Alicante i ogólnie Costa Blanca jest pełen wspaniałych miejsc do zobaczenia, w tym pięknych nadmorskich miast Gandia, Javea, Denia, Calpe i Altea, aby wymienić tylko kilka, więc z przyjemnością możesz spędzić dwutygodniowe wakacje w Alicante i każdego dnia zobaczyć coś nowego.
Jeśli zastanawiasz się, ile dni spędzić w Alicante, zależy to od tego, co Cię interesuje i czy chcesz mieć napięty plan podróży po Alicante, czy wolisz zwiedzać miasto w spokojnym tempie.

Dojazd do i wokół Alicante

Przyjazd do Alicante z innych europejskich miast jest bardzo łatwy dzięki lotnisku Alicante-Elche Miguel Hernández, położonemu zaledwie 15 minut jazdy samochodem lub 30 minut jazdy autobusem linii C6 od centrum miasta.  

Jak poruszać się po Alicante?

W centrum Alicante nie będziesz musiał korzystać z transportu publicznego, ponieważ centrum miasta sąsiaduje ze starym miastem, a zamek Santa Barbara i zamek Saint Fernando znajdują się w odległości spaceru.
Co więcej, plaża i port znajdują się zaledwie rzut kamieniem od centrum, więc możesz z łatwością cieszyć się czasem spędzonym w Alicante całkowicie pieszo. Jeśli jesteś mniej mobilny, w Alicante i okolicach kursuje wiele autobusów i tramwajów, a winda zabierze Cię ze starego miasta do zamku Santa Barbara.

Dzień 1 - Stare Miasto w Alicante

Pierwszego dnia wycieczki odkryj stare miasto, El Barrio de Santa Cruz, i wszystkie jego ukryte skarby, kończąc dzień w jednej z wielu restauracji i barów na krętych średniowiecznych uliczkach. Możesz wybrać się na pieszą wycieczkę, aby dowiedzieć się więcej o historii miasta.

Katedra Świętego Mikołaja

Naszą trasę przez stare miasto Alicante rozpoczynamy od katedry św. Mikołaja ze względu na jej bliskość do centrum miasta, dzięki czemu łatwo do niej dotrzeć, jednak można zmienić trasę w zależności od lokalizacji zakwaterowania lub po prostu wędrować ulicami i podziwiać wspaniałe budynki ukryte za każdym rogiem.
Architektura jest bardzo prosta, z niewielką ilością dekoracji, co wskazuje na herreriański styl architektury dominujący w Hiszpanii w XVII wieku, jednak oryginalna fasada z czarnego marmuru i gotycki krużganek z XV wieku to zabytki, które warto zobaczyć, nie wspominając o niebieskich dachach kopułowych, przypominających meczet, który wcześniej stał w tym miejscu.

Ratusz i odkryte miasto

Krótki spacer od katedry św. Mikołaja prowadzi do niezwykłego Ayuntamiento, czyli ratusza w Alicante. Zbudowany w dużej części po zniszczeniu miasta, nowy ratusz znajduje się w miejscu dawnego ratusza, prezentując wspaniały przykład hiszpańskiej architektury barokowej, którą można zobaczyć z Plaza de la Santísima Faz z jednej strony lub Plaza del Ayuntamiento z drugiej.
W okresie Bożego Narodzenia i Wielkanocy ratusz jest udekorowany, a na placu znajdują się duże wystawy, co sprawia, że jest to obowiązkowe miejsce na trasie zwiedzania Alicante.

Ratusz można odwiedzić bezpłatnie w godzinach od 9:00 do 14:00 zimą i od 9:00 do 13:00 latem, aby zobaczyć Salón Azul, dużą ozdobną salę zaprojektowaną dla królowej Izabeli I Kastylijskiej, która zjednoczyła Kastylię i Aragonię, tworząc Królestwo Hiszpanii po ślubie z królem Ferdynandem II Aragońskim w 1469 roku.

W każdym z pomieszczeń dostępnych dla zwiedzających można zobaczyć fantastyczne dzieła sztuki, w tym te autorstwa pochodzącego z Alicante Gastóna Castelló

Bazylika Santa María

Kilkaset metrów w dół tej samej drogi, na Plaza de la Santa María, znajduje się niesamowita bazylika o tej samej nazwie. Podobnie jak katedra św. Mikołaja i wiele kościołów w całej Hiszpanii, bazylika ta była wcześniej meczetem, ale została przekształcona w gotycką katedrę po przejęciu miasta przez północne siły chrześcijańskie.
Oprócz ozdobnego wejścia pod dwiema wieżami, sam budynek jest bardzo kwadratowy i prosty, jednak wewnątrz można zobaczyć gotyckie łuki prowadzące do misternie rzeźbionego złotego ołtarza.
Z ulicy na zewnątrz można również zobaczyć strzały armatnie z XIII-wiecznego bombardowania, ponieważ meczet został wbudowany w mur obronny miasta.

Muzeum Sztuki Współczesnej

Naprzeciwko tego samego placu co Basílica de Santa María, w najstarszym budynku cywilnym w Alicante, znajduje się MACA - Muzeum Sztuki Współczesnej w Alicante.
Można tu znaleźć wiele niesamowitych dzieł sztuki XX wieku autorstwa cenionych artystów, takich jak Picasso, Miró, Dalí, Ernst i Bacon, wspaniale oświetlonych w dużych otwartych salach XVII-wiecznego budynku, a także wystawy czasowe, bibliotekę i warsztaty artystyczne.
Jeśli wolisz inny rodzaj muzeum sztuki, możesz również zdecydować się na wizytę w Muzeum Sztuk Pięknych Gravina, w którym również znajduje się wiele pięknych dzieł sztuki.

Bary tapas 

Znana z życia nocnego dzielnica Santa Cruz jest idealna do wędrówek po małych uliczkach pod koniec pierwszego dnia w Alicante, aby znaleźć miejsce na drinka, zamówić tapas lub odpocząć na dużym tarasie popijając drinka. 
Polecamy skosztować klasycznych tapas, patatas bravas, krewetek w czosnku, croquetas i albondigas w restauracjach, takich jak Taberna Iberica. Przestronna restauracja ma klasycznego gitarzystę i serwuje również wiele paellas i fideuàs - podobnych do paelli, ale z krótkim makaronem przypominającym spaghetti - chociaż te dania wymagają minimum dwóch osób. 
Należy pamiętać, że są to zazwyczaj dania obiadowe w Hiszpanii, więc warto zaplanować ucztę paella (lub fideuà) na popołudnie, a nie na wieczór. Jeśli masz ograniczony budżet, możesz znaleźć wiele tanich cervecerías w całym mieście, które oferują talerz tapas z caña (małym piwem z beczki) za kilka euro.

Dzień 2 - Zamki i plaże

drugi dzień proponujemy od zwiedzania średniowiecznego zamku na wzgórzu, z licznymi atrakcjami, w które możesz się zaangażować, przed popołudniowym relaksem na plaży i udaniem się do portu na pyszne owoce morza.

Zamek Santa Barbara

Rozpocznij drugi dzień od porządnego śniadania, ponieważ czeka Cię stromy 30-minutowy spacer do Castillo de Santa Bárbara. Możesz oczywiście wjechać windą z Avenida Juan Bautista Lafora za kilka euro, aby uniknąć spaceru, ale stracisz urocze, kręte ścieżki przez Parc de l'Ereta na szczyt góry Benacantil.

Zamek Santa Barbara rozciąga się na wzgórzu o wysokości 166 metrów i był pierwotnie planowany jako jedna z największych fortec w średniowiecznej Hiszpanii; można spacerować po większości terenu i podziwiać niesamowitą strukturę, a także spektakularne widoki na Alicante.
Oficjalne pochodzenie nazwy Alicante mówi się, że pochodzi od jego dawnej arabskiej nazwy Al-Laqant, jednak legenda o Maur Al-Laqant i jego córce Cántara, którzy mieszkali w zamku Santa Barbara, jest podobno prawdziwym powodem, dla którego miasto zostało nazwane Alicante.

Wejście do dużego Patio de Armas i murów zamkowych jest bezpłatne dla zwiedzających, jednak dostęp do Starych Lochów, Cysterny i Szpitala jest dostępny tylko podczas wycieczki z przewodnikiem.
Na dziedzińcu można wypić drinka i zjeść przekąskę w kawiarni lub zarezerwować degustację lokalnych produktów, takich jak wino, piwa rzemieślnicze i żywność, aby jak najlepiej wykorzystać czas spędzony w historycznym miejscu i poznać lokalne produkty wśród ekspertów.
Możesz także wspiąć się na najwyższą kładkę na zamku, Macho del Castell, skąd roztacza się niczym niezakłócony widok 360º na miasto.

Możesz spodziewać się spędzenia ponad godziny w zamku, a nawet więcej, jeśli weźmiesz udział w jednej z wielu oferowanych atrakcji. Jeśli chcesz wybrać się na wycieczkę z przewodnikiem, sprawdź stronę internetową, aby dowiedzieć się, o której godzinie odbywają się wycieczki w języku angielskim, ponieważ odbywają się one naprzemiennie w języku angielskim i hiszpańskim. Możesz także zarezerwować udramatyzowaną wycieczkę, aby uzyskać w pełni wciągające wrażenia.

Jest to świetne miejsce do podziwiania widoków na miasto, więc jeśli wolisz, zachowaj wizytę w zamku do zachodu słońca, aby podziwiać zapierające dech w piersiach krajobrazy.

El Barrio
El Barrio

El Barrio

Zbudowane pod ochroną Castillo de Santa Bárbara, kręte uliczki historycznego El Barrio w Alicante skupiają się wokół Ayuntamiento (ratusza) i katedry San Nicolás. 
Z górą Benacantil obejmującą jedną stronę El Barrio, ta historyczna część jest poza tym zamknięta przez Rambla de Méndez Nuñez, Explanada i Avenida de Jovellanas. 

W skrócie to fragment miasta uratowany przed gwałtowną degradacją zaledwie kilka dekad temu, reputacja El Barrio jako „złej części miasta” została dawno zapomniana. Duża inicjatywa rządowa, mająca na celu przywrócenie kuszących ulic, kolorowych domów i przytulnych placów do ich dawnej świetności, całkowicie odnowiła najstarszą dzielnicę Alicante i wypolerowała ją z powrotem na klejnot, którym powinna być. 

Znajdziesz tu większość kulturalnych i turystycznych przystanków miasta, jego najbardziej tętniące życiem bary, najbardziej oszałamiającą architekturę i najprzyjemniejsze kawiarnie tarasowe - wszystkie te elementy doskonale się uzupełniają, tworząc niezaprzeczalnie urocze El Barrio w Alicante.

Plaża Postiguet

Alicante słynie ze swojej pogody, a każda podróż nie byłaby kompletna bez wycieczki na Playa del Postiguet. Ciągnąca się przez prawie 900 m wzdłuż promenady Gómiz, jest to jedno z najpopularniejszych miejsc w Alicante dla turystów i mieszkańców, ponieważ plaża znajduje się tak blisko centrum miasta.

Pomimo bliskości portu, woda jest czysta i błękitna, zachęcając do wiosłowania i odetchnięcia od miasta przez cały rok.

Możesz spacerować wzdłuż promenady Gómiz obok plaży, od Plaza Porta del Mar do rzeźby Mirando al Mar, z pięknym kafelkowym podłożem i palmami po obu stronach zapewniającymi cień. 
Z plaży można również zobaczyć zamek Santa Barbara i formację skalną pod zamkiem, która podobno wygląda jak głowa z koroną, znana jako Głowa Maurów.

Port w Alicante

Port w Alicante, utworzony w 1271 roku, jest jednym z najważniejszych miejsc w mieście, ponieważ ma długą historię handlu i żeglugi po Morzu Śródziemnym.

W klubach żeglarskich i marinie wciąż jest dużo aktywności; był nawet wielokrotnie punktem startowym The Ocean Race, wielkiego wydarzenia żeglarskiego, które rozpoczęło się w Alicante w styczniu 2023 r., a następne w 2026 r.

Wybierz się na spacer po porcie od repliki Santísima Trinidad, jednego z okrętów hiszpańskiej Armady biorących udział w bitwie pod Trafalgarem, wzdłuż Esplanada de España i podziwiaj łodzie lub poszukaj restauracji na wieczór, takiej jak Restaurante La Brújula na świeże owoce morza, z niesamowitym widokiem na wodę, szczególnie o zachodzie słońca.

Alicante
Alicante


Dzień 3 - Kuchnia Alicante i alternatywne zabytki

Dzień 3 pokaże ci inną stronę miasta, zabierając cię do historycznego fortu, spróbujesz lokalnej kuchni na centralnym targu i odkryjesz osobliwą Mushroom Street - tak, dobrze przeczytałeś...

Mercado Central de Alicante

W centrum Alicante, przy Avenida de Alfonso X El Sabio, znajduje się duży budynek z początku XX wieku, w którym mieści się słynny targ miejski.

Na dwóch piętrach ogromnej hali można znaleźć setki straganów sprzedających wszelkiego rodzaju świeże owoce i warzywa, a także ryby i mięso, ale można też zatrzymać się na śniadanie lub kawę i kupić suszone wędliny, sery, chleb i owoce na piknik w porze lunchu.

Po zwiedzeniu wnętrza, warto obejrzeć zewnętrzną część hali targowej, aby zobaczyć wpływ bombardowań podczas hiszpańskiej wojny domowej, które budynek zdołał wytrzymać.

Targ jest otwarty od poniedziałku do soboty w godzinach od 7:30 do 14:30 i może być bardzo zatłoczony, więc jeśli chcesz uniknąć tłumów, wybierz się tam wcześniej. Jeśli chcesz poznać lokalną kuchnię i produkty, wizyta na targu jest zdecydowanie jedną z najlepszych rzeczy do zrobienia w Alicante.

Fort Saint Fernando

Idąc w kierunku północno-zachodnim od rynku do wzgórza Tossal, można kontynuować do historycznego Castillo de San Fernando.

Zbudowany w 1812 roku i nazwany na cześć króla Hiszpanii, zamek został zaprojektowany jako forteca do obrony miasta przed atakiem, a także jako więzienie. Został on jednak zbudowany w pośpiechu, przez co kilka lat później popadł w ruinę.

Możesz spędzić do godziny spacerując po ruinach neoklasycystycznego fortu i być może cieszyć się piknikiem z produktami z porannego targu z widokiem na miasto. Możesz też udać się do jednego z parków otaczających zamek, aby zrelaksować się wśród zieleni, takich jak Parc Tossal.

Z Calle Pablo Iglesias udaj się z powrotem do centrum miasta na Calle San Francisco, aby zobaczyć jedną z najpopularniejszych atrakcji Alicante.
Alicante - zwiedzanie
Alicante

Calle de las Setas

Wcześniej nieprzyjazny obszar miasta, w 2013 roku po dyskusjach rady, Calle San Francisco został przekształcony w pomysłową krainę czarów z kolorową nawierzchnią i kilkoma dużymi grzybami rozsianymi po małej uliczce.
Mierzące prawie 4 metry wysokości grzyby, niektóre z małymi owadami i ślimakami na wierzchu, zamieniają ulicę w niezwykle malowniczy sen, który przypomina bajki dla dzieci. W pewnym momencie w ciągu 3 dni w Alicante, musisz zobaczyć to na własne oczy!
Ten deptak ma wiele świetnych barów i restauracji wszystkich kuchni.

Dzień 4 - okolica Alicante - Benidorm oraz kolorowe domki w Villajoyosa

W ostatni dzień pobytu w Alicante udajemy się na podróż tramwajem w około 30 kilometrową wycieczkę. Naszym pierwszym przystankiem jest miejscowość Villajoyosa.
Głównymi atrakcjami Villajoyosa są jej ikoniczne kolorowe domy, które nadają miastu unikalny klimat i czynią je jednym z najbardziej malowniczych i kolorowych miasteczek na wybrzeżu. Kolorowe domy znajdują się na Carrer Arsenal w Starym Mieście Villajoyosa. Spacer po labiryncie wąskich, kolorowych uliczek i czerpanie przyjemności z urokliwych placów to konieczność. W starym mieście Villajoyosa znajdziesz również pozostałości murów obronnych z XVI wieku, kościół Santa Maria de la Vila Joiosa znajdujący się na Plaça Església oraz Muzeum La Vila. 

Ciekawostka. Dlaczego domy w Starym Mieście Villajoyosa są tak kolorowe? Według jednej legendy jasne kolory pomagały rybakom odnaleźć drogę powrotną do domu wieczorem. Inna legenda mówi, że ponieważ każdy rybak malował swoje łodzie na określony kolor, wykorzystywał pozostałą farbę na elewację swoich domów. Ale niestety, nikt nie zdaje się znać poprawnej wersji.

Warta zobaczenia jest promenada w Villajoyosa , która rozciąga się na 1,2 km, od portu aż do starego miasta. Z jednej strony znajduje się morze, a z drugiej kolorowe domy. Wzdłuż promenady znajdziesz wiele barów i restauracji serwujących dobre hiszpańskie jedzenie oraz wiele ławek idealnych do spokojnego odpoczynku.

Villajoyosa
Villajoyosa 

Po spędzeniu kilku godzin na miejscu udajemy się w dalszą podróż tramwajem do Benidorm.
Benidorm to miasto wypoczynkowe i wakacyjne położone w południowej Hiszpanii, 41 km od Alicante na wybrzeżu Costa Blanca. Benidorm jest jednym z najpopularniejszych milionów wczasowiczów każdego roku w Hiszpanii i Europie. 

Jest to jeden z największych i tętniących życiem kurortów na świecie. I nadal jest najlepszym miejscem na wakacje, ponieważ w Benidorm jest wiele rzeczy do zrobienia dla wczasowiczów. Benidorm to fantastyczne i bardzo popularne miasto wakacyjne, szczególnie dla brytyjskich wczasowiczów.
Benidorm
Benidorm 


W latach 50. Benidorm był jeszcze małą wioską rybacką. Od tego czasu wzdłuż wybrzeża zbudowano setki drapaczy chmur. Większość z nich jest obecnie wykorzystywana jako hotele i apartamenty z niesamowitym widokiem na morze. Wśród nich jest jeden z najwyższych budynków mieszkalnych w Europie, Intempo, o wysokości 192 metrów!

Benidorm
Benidorm 

Po wyjściu z tramwaju kierujemy się do morza, gdzie czekają nas piękne widoki na plaże. Nasz pierwszy punkt do którego docieramy to balkon śródziemnomorski El Castell (es. Balcó de la Mediterrània) bez wątpienia jest jednym z najpiękniejszych miejsc na Starym Mieście w Benidorm. To śnieżnobiała platforma widokowa między Playa de Levante i Playa de Poniente

Mieszanka błękitnego morza i białej fasady daje urzekający efekt. Balkon Morza Śródziemnego oferuje spektakularne widoki na zatokę i panoramę miasta, a zwiedzanie go powinno być Twoim numerem jeden na liście rzeczy do zrobienia w Benidorm. Wejście jest bezpłatne. Aby dostać się do Balkonu Śródziemnomorskiego, musisz przejść przez El Castell, plac, na którym kiedyś stał Zamek Benidorm.


Spodobał Ci się mój wpis? Jeśli tak, będzie mi bardzo miło jesli postawisz mi "wirtualną kawę". To będzie dla mnie dodatkowa motywacja aby pracować dalej nad blogiem :) 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Czydaj dalej

Share Tweet Pin It +1

0 Komentarzy

In Indonezja

Indonezja - skąd odwiedzić górę Bromo?

Jeśli planujesz wędrówkę na górę Bromo, istnieje kilka miejsc z których możesz wyruszyć.  To od Ciebie zależy, które miejsce wybierzesz, a ja mam nadzieję Ci w tym trochę pomóc. Sam stałem przed tą rozterką.

Możesz zatrzymać się w Surabaya, Probolinggo, Malang lub w wiosce tuż obok Bromo: Cemoro Lawang. Możesz także zarezerwować zorganizowaną wycieczkę z Yogyakarty.

Każda z tych lokalizacji ma swoje wady i zalety, dlatego też nie ma jednego najlepszego miejsca na pobyt podczas wizyty na górze Bromo.

Skracając cały wpis - odpowiedź jest następująca:

Chcesz zminimalizować czas podróży? -> Zatrzymaj się w Cemoro Lawang (miasto obok Bromo)
Podróżujesz samotnie? --> Zatrzymaj się w Probolinggo
Chcesz odwiedzić wodospady Sewu? --> Zatrzymaj się w Malang
Czy Bromo jest jedynym powodem Twojej podróży na Jawę? --> Zatrzymaj się w Surabaya
Nie chcesz kłopotać się organizacją transportu --> Zarezerwuj wycieczkę z Yogyakarty

Na samym dole wpisu umieszczam kontakt do osoby która zorganizowała nam wycieczkę w Jawie 2D1N (2 dni, jeden nocleg) do Tumpak Sewu, Bromo, Ijen.

Indonezja - skąd odwiedzić górę Bromo?
Indonezja - skąd odwiedzić górę Bromo

Przybliżony koszt wycieczek (2024 r.) 

rodzaj wycieczki do Bromo i szacunkowy koszt
Rodzaj wycieczki do Bromo i szacunkowy koszt


1. Które miejsce "bazowe" wybrać do zwiedzania Bromo?


Teraz, gdy masz już pojęcie o cenach wycieczek na Bromo z każdego z miasteczek -  przyjrzyjmy się, który obóz bazowy będzie dla Ciebie idealny.

1. Cemoro Lawang


Jeśli cenisz sobie każdą godzinę snu, zatrzymaj się w Cemoro Lawang. Stąd wycieczki wyruszają między 02:00 a 03:00, co jest o wiele lepsze niż wyjazd o północy z Malang lub Surabaya.

Cemoro Lawang to mała wioska położona na skraju kaldery, w której znajduje się wiele hoteli i pensjonatów. Większość miejsc noclegowych, zwłaszcza tych w samym mieście, jest podstawowa i może mieć zawyżone ceny. Biorąc to pod uwagę, można znaleźć kilka lepszych noclegów wzdłuż drogi do Cemoro Lawang, jeśli chcesz zaoszczędzić pieniądze.

Plusy

  • Położony obok Bromo
  • Możliwość odbycia niezależnej wycieczki o wschodzie słońca (wystarczy rozpocząć spacer od wioski)

Wady

  • Będziesz musiał wrócić do Probolinggo, aby kontynuować podróż do Ijen lub Bali.
  • W szczycie sezonu w Probolinggo i Cemoro Lawang natkniesz się na naganiaczy, naciągaczy którzy tylko polują na "białego" turystę. Musisz przygotować się na nietypowe sytuacje z tym związane.

2. Probolinggo

Jeśli podróżujesz samotnie, transport publiczny do Cemoro Lawang jest nieco trudny i kosztowny w przypadku transportu prywatnego. Jeśli zatrzymasz się w Probolinggo, nadal będziesz dość blisko Bromo. Położone na drodze z Jawy na Bali, to tylko około 1,5 godziny jazdy spokojną drogą do Bromo.

W samym mieście nie ma zbyt wiele do zrobienia, więc nie planuj tu zbyt wiele dodatkowego czasu. Z Probolinggo łatwo jest zorganizować wycieczkę i nie jest ona dużo droższa niż z Cemoro Lawang.

Plusy

  • Położenie na drodze do Ijen i Bali
  • Tylko 1,5 godziny jazdy do Bromo (50 km)

Wady

  • Ograniczony wybór zakwaterowania
  • Nieco droższe niż wycieczki z Cemoro Lawang
  • W szczycie sezonu w Probolinggo i Cemoro Lawang natkniesz się na naganiaczy, naciągaczy którzy tylko polują na "białego" turystę. Musisz przygotować się na nietypowe sytuacje z tym związane.
Indonezja - skąd odwiedzić górę Bromo

3. Malang

Jeśli chcesz odwiedzić wodospady Sewu, zatrzymaj się w Malang. Nie ma potrzeby zadawania dodatkowych pytań. Malang znajduje się 35 km na zachód od Bromo i około 2 godziny jazdy od wodospadów Sewu, co czyni to miasto świetną bazą wypadową do odwiedzenia obu tych miejsc.

Malang to miasto studenckie z tętniącą życiem kawiarnią i sceną mody, a także jest znacznie mniej zakorkowane niż większość indonezyjskich miast, takich jak Surabaya.

Zaletą pobytu w Malang jest to, że oferuje on największy wybór zakwaterowania porównując wszytkie pozostałe miejsca o których piszę we wpisie. Z drugiej strony, ze względu na dość małą popularność Malang jako bazy wypadowej na Bromo i związany z tym ruch uliczny, podróż do Bromo zajmuje ponad 3 godziny. Oznacza to, że będziesz musiał wyruszyć z Malang około północy.

My podczas 3 tygodniowej podróży o której możesz więcej przeczytać w tym wpisie: https://www.mytravellist.pl/2024/12/indonezja-w-3-tygodnie-plan-podrozy-z.html wybraliśmy właśnie miasto Malang.

Plusy

  • Idealne połączenie z wizytą nad wodospadem Sewu
  • Największy wybór zakwaterowania
  • Ładniejsze miejsce na pobyt w porównaniu do innych obozów bazowych

Wady

  • +3 godziny jazdy do Bromo (35 km)

4. Surabaya

Położona około 120 km od Bromo, Surabaya jest stolicą wschodniej Jawy. Jako drugie co do wielkości miasto w Indonezji, miasto jest dogodnie zlokalizowane na lotnisku z wieloma połączeniami lotniczymi. Nie jest to jednak typowe miejsce, w którym chciałbyś spędzić wakacje. Jest to bardzo ruchliwe miasto z dużym ruchem ulicznym i dużą populacją.

Być może uda ci się znaleźć dobrą ofertę na hotel, ale wyższe koszty wycieczek do Bromo nadal będą droższe. Zalecamy pobyt tutaj tylko wtedy, gdy przylatujesz samolotem i nie planujesz spędzać więcej czasu na wschodzie Jawy, poza zwiedzaniem Bromo.

Plusy

  • Surabaya ma lotnisko
  • Mnóstwo hoteli, w których można się zatrzymać

Wady

  • +4 godziny jazdy do Bromo (120 km)
  • Bardzo ruchliwe miasto

5. Yogyakarta

Chociaż Yogyakarta nie jest tak naprawdę bazą wypadową do odwiedzenia góry Bromo, kilka biur podróży oferuje również kompletne pakiety, które obejmują podróż z Yogyakarty na Bali z jedną nocą zakwaterowania w okolicach Bromo (Cemoro Lawang) i potencjalnie także wulkanu Ijen.

Zalety

  • Nie ma potrzeby dokonywania oddzielnych rezerwacji
  • Transfery są zorganizowane

Wady

  • Transport może nie być tak wygodny, jak podróż pociągiem.
  • Zakwaterowanie zostanie przydzielone przez organizatora wycieczki
  • Droższe

Indonezja - skąd odwiedzić górę Bromo
Indonezja - skąd odwiedzić górę Bromo


Podsumowanie


Bromo jest znane jako miejsce wschodu słońca, co oznacza, że będziesz musiał wstać wcześnie. Im bliżej Bromo się znajdujesz, tym dłużej możesz spać. Podczas gdy z Surabaya lub Malang będziesz musiał wyruszyć około północy, wycieczki z Cemoro Lawang zazwyczaj wyruszają między 02:00 a 03:00.

Z tego powodu zalecamy większości podróżnych pozostanie w Cemoro Lawang. Jeśli podróżujesz samotnie, zatrzymaj się w Probolinggo, a jeśli chcesz odwiedzić wodospady Sewu, zatrzymaj się w Malang. Surabaya jest dobrą bazą wypadową, jeśli odwiedzasz Jawę na jeden lub dwa dni. Wreszcie, Yogyakarta powinna być brana pod uwagę tylko wtedy, gdy nie chcesz organizować własnego transportu.

Jeśli chcesz odwiedzić zarówno wulkan Bromo, jak i Ijen, sugerujemy zarezerwowanie zorganizowanej wycieczki.

Osoby kontaktowe w Jawie oraz Bali które serdecznie polecam, wraz z numerami WhatsApp

Java - specjalista od Polaków ;) Private Driver Bromo Jlien Aby Oldies
Nr tel WhatsApp +62 853-3049-0407
Aby posiada duże auto spokojnie mieszczące 4 osoby wraz z dużymi bagażami. Pomaga mu brat który ma swój samochód w przypadku większych grup. Aby organizuje od początku do końca wycieczki do Tumpak Sewu, Bromo, Kawah Ijen oraz innych miejsc które Was interesują a znajdują się we wschodniej części Jawy.  
Organizując zwiedzanie za pośrednictwem Aby-iego kupujecie pełen pakiet usług tzn: przejazdy, bilety, transport, maski gazowe, sesje zdjęciowe, przewodników, świetne miejsca oclegu i restauracje gdzie zjecie pyszne posiłki. Jest to bardzo wygodne - nie musicie się o nic martwić, oszczędzacie czas (organizacja przejazdów we własnym zakresie jest czasochłonna), nie wydajecie wiele więcej niż gdybyście podobne wycieczki organizowali sami.

Kontaktując się Aby, wielka prośba o poinformowanie ich skąd macie kontakt (Marcin Piwowarczyk). Ułatwi Wam to komunikację.


Spodobał Ci się mój wpis? Jeśli tak, będzie mi bardzo miło jesli postawisz mi "wirtualną kawę". To będzie dla mnie dodatkowa motywacja aby pracować dalej nad blogiem :) 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Czydaj dalej

Share Tweet Pin It +1

0 Komentarzy

In Indonezja

Indonezja w 3 tygodnie: plan podróży z najważniejszymi atrakcjami - Jawa, Bali, Lombok

Indonezja wulkan Bromo Plan zwiedzania
Indonezja wulkan Bromo 
 
Przedstawiam Wam plan zwiedzania Indonezji w 3 tygodnie (22 dni). Plan jest poparty własnym doświadczeniem i zgodnie z nim spędziliśmy na miejscu wspaniały czas. Oprócz planu umieszczam także informacje o najważniejszych atrakcjach w danej lokalizacji oraz osoby kontaktowe, które pozwolą Wam w łatwy sposób dostać się do najważniejszych punktów na wyspach. Wyjazd "skrojony" był dla 4 osób. 

Nasza podróż rozpoczęła się i zakończyła w Jakarcie. Podróżowaliśmy na przełomie listopada i grudnia - w porze deszczowej. Podróżowaliśmy koleją, promami, samolotem, taksówkami, samochodami prywatnych przewoźników, wynajętymi skuterami. W przypadku większej liczby osób na pewno będą wymagane drobne modyfikacje w kontekście metod transportu.

Poniżej przedstawiam plan podróży podzielony na etapy. Każdy z etapów miał jeden z dwóch celów - zwiedzanie bądź ukierunkowany był na odpoczynek.
 
Wyjazd w dużym skrócie. Poniżej więcej detali.
--- JAWA ---
1. Jawa - Jakarta - transfer nocny do Yogakarty
2. Jawa - Yogyakarta - zwiedzanie miasta
3. Jawa - Yogyakarta Borobudur + Prambanan + Plaosan Lor Temple 3 + transfer do Malang
4. Jawa - Malang Tumpak Sewu
5. Jawa - Malang - zorganizowany wyjazd do Bromo
6. Jawa - Bondowoso - zorganizowany wyjazd do Kawah Ljien + prom do Bali
--- BALI ---
7. Bali - Ubud - nocleg
8. Bali - Ubud - zwiedzanie świątyń, miasta i okolicy
9. Bali - Ubud - skutery i dalsza okolica
10. Bali - Ubud - transfer do Uluwatu
11. Bali - Uluwatu zwiedzanie okolicy
12. Bali - Uluwatu - skuter i zwiedzanie dalszej oklicy
13. Bali - Uluwatu - Bali - transfer do Gili Air
--- GILI ---
14. Gili Air - chillout na wyspie, żółwie
15. Gili Air - zwiedzanie Gili Travangan, nurkowanie
16. Gili Air - transfer do Selong Belanak
--- LOMBOK ---
17. Lombok - Selong Belanak
18. Lombok - Selong Belanak - skutery - Kuta Lombok i okoice
19. Lombok - Selong Belanak - skutery - zachodnia część wyspy
20. Lombok - transfer do lotniska Mataram-Selaparang + lot do Jakarty
--- JAKARTA ---
21. Jakarta
22. Jakarta powrót do PL wieczorem

1. Część pierwsza - Jawa - Yogakarta (Borobudur, Prambanan, Plaosan Lor Temple) - 2 noclegi


Do pierwszej destynacji dotarliśmy bezpośrednio ze stacji : Gambir Station do której dotarliśmy podróżując Grabem. Odległość od lotnika Dżakarta-Soekarno-Hatta to ponad 30 kilometrów. W zależności od pory podróży musicie liczyć się z dużymi korkami, i trasa w godzinach szczytu może zająć nawet 1,5h. Sama Dżakarta jest bardzo zatłoczona, a ruch samochodowy jest niezwykle spowoliniony, musicie brać na to poprawkę. Koszt przejazdu to około 60 - 70 zł.

Ze stacji Gambir udaliśmy się pociągiem do naszej pierwszej destynacji - Yogakarty. Sam dworzec , jak i przejazd pociągiem zrobił na nas bardzo pozytywne wrażenie. Usługa jest na niezwykle wysokim poziomie, zaczynając od bardzo miłych pracowników którzy pomogli nam dotrzeć do właściwego miejsca , po bardzo duże wygodne siedzenia, bardzo dużo miejsca na nogi, czystość w pociągu (regularnie ktoś chodził , sprzątał zamiatał, czyścił łazienkę). Podróż trwała kilka godzin.

Sama Yogakarta - podobnie chyba jak większość miast w Jawie, nie miała za wiele do zaoferowania. Głównym powodem dla którego pojawiliśmy się na miejscu było odwiedzenie trzech największych atrakcji okolicy to znaczy Borobudur, Prambanan, Plaosan Lor Temple.

Borobudur to niezwykła buddyjska świątynia. Jest to jeden z największych i najlepiej zachowanych zabytków buddyjskich na świecie. Została zbudowana w IX wieku i stanowi przykład sztuki buddyjskiej Mahayany. Borobudur cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem zarówno lokalnej ludności jak i samych turystów. Należy pamiętać o wcześniejszym wykupieniu biletów przez internet, tak żeby się niemiło nie zaskoczyć. Ze względu na bardzo duży ruch liczba zwiedzających w ostatnich latach została mocno ograniczona. Każdy turysta na miejscu proszony jest o zmianę obuwia na słomiane klapeczki które dostajemy w cenie biletu, po to żeby nie niszczyć zabytku.

Bilety kupujemy na oficjalnej stronie: https://ticket.borobudurpark.com/en/Trzeba zwrócić uwagę na to że do wyboru mamy dwa typy biletów. Jeden z nich (droższy) pozwala na zwiedzenie najbardziej "instagramowej" części zabytku z "dzwonami". Tańszy umożliwia zwiedzenie tylko jego niższej części. Co więcej jeśli zastanawiacie się nad kupieniem dwóch biletów w pakiecie tj. do Borobudur, Prambanan - bo istnieje taka możliwość, niestety nie zwiedzimy tej "górnej" części. Jeśli Wam na tym zależy, a zakładam że tak jest - niestety trzeba kupować bilety osobno. 
Osobiście zdecydowaliśmy, że poczas naszego pobytu w Yogakarcie zwiedzimy tylko Borobudur. 
Jeśli chodzi o Prambanan to zarówno ze względu na pogodę (bardzo padało tego dnia), jak i liczbę turystów którą zastaliśmy na miejscu, zdecydowaliśmy ze nie będziemy zwiedzać. Świątynie można zobaczyć dość dokładnie przed kasami. Koszt biletów do każdego z tych miejsc z osobna, dla turystów zagranicznych (lokalni płacą znacznie mniej) to około 100 zł.
Zamiast "oklepanego" Prambanan, wybraliśmy znacznie tańszy Plaosan Lor Temple, który znajduje się bardzo blisko wspomnianej świątyni. Na moment poprawiła się pogoda, wejściówka to około 10 zł, praktycznie zero turystów, uznaliśmy że to znacznie lepszy wybór, co potwierdziło się w praktyce. Plaosan Lor to ukryty klejnot Jawy, oferujący unikalne połączenie historii, architektury i spokojnej atmosfery, idealny dla osób poszukujących autentycznych wrażeń kulturowych. Warto odwiedzić Plaosan Lor zwłaszcza po południu, bliżej zachodu słońca, kiedy światło jest idealne do fotografii.
Obie bądź nawet trzy świątynie będziecie w stanie zwiedzić w ciągu jednego dnia, pod warunkiem, że tak jak my znaleźliśmy kierowcę który pomógł nam przedostać się z miejsca naszego pobytu do każdej ze świątyń. Za taką usługę zapłaciliśmy 600 IDR (około 150 zł). Kierowca spędził z nami cały dzień, przewożąc nas z miejsca na miejsce, na końcu "podstawiając" nas do naszego noclegu. Do świątyń można oczywiście dotrzeć taniej lokalnym trasportem, Gojkiem, bądź wynajętym skuterem - niestety nie skusiliśmy się na te opcje po pierwsze ze względu na bardzo duży ruch na miejscu, po drugie - z braku pewności że na miejscu znajdziemy taksówkę powrotną, albo będziemy musieli na nią długo czekać.

Indonezja - Yogakarta Borobudur
Indonezja - Yogakarta Borobudur

Indonezja - Yogakarta Borobudur
Indonezja - Yogakarta Borobudur


Indonezja - Yogakarta Prambanan

Jako kolejny punkt podróży wybraliśmy miasto Malang, które było dla nas bazą wypadową do w zasadzie trzech najważniejszych atrakcji Jawy - tj. genialnego wodospadu Tumpak Sewu, wyjazdu na wschód słońca na aktywny wulkan Bromo, oraz ostatni punkt pobytu - wspinaczkę na  jedyny tego typu wulkan na świecie -  Kawah Ijen z jeziorem "siarkowym" które jest w stanie już po 20 minutach po zamoczeniu w nim przedmiotu , zacząć go rozkładać.
Do Malang dotarliśmy z Yogakarty pociągiem. Koszt biletów to około 60 zł. Bilety kupowaliśmy za pomocą aplikacji Traveloka. Kupno biletów na oficjalnej stronie kolei niestety nie było możliwe - karty płatnicze którymi posługujemy się w Europie (revolut, mBank) nie działały.
W Malang zatrzymaliśmy się w jednym z lepszych miejsc w , w których mieliśmy okazję przebywać podczas całego pobytu, które bardzo polecam INNI Homestay, który bez problemu znajdziecie na Booking.
Samo miasto Malang, podobnie jak Yogakarta nas nie urzekło. Trudno jednoznacznie wskazać coś co warte było by specjalnego zainteresowania na miejscu. Na pewno warto zobaczyć centrum miejscowości, pospacerować po głównej ulicy, spróbować lokalnego jedzenia, kupić coś na lokalnych "ryneczkach". Zdecydowaliśmy się jednak na pobyt w tym mieście ze względu na fakt , że jest ono w "centralnym" punkcie z którego można w miarę łatwo dotrzeć do atrakcji którymi byliśmy zainteresowani. 
 
Rozważaliśmy też druga lokalizację Probolingo. Zrezygnowaliśmy po tym jak poczytaliśmy nieco więcej o mafii rządzącej na miejscu, próbującej "przechwycić", często używając do tego siły, wykradając bagaż, każdego "białego" podróżującego i "naciągnąć" go na zawyżone koszty wycieczek i przejazdów do Bromo.

Więcej informacji o w zasadzie trzech miejscach z których można ruszać i zwiedzać Bromo czyli Malang, Probolingo, czy też Surabaja w osobnym wpisie.

Co do samego wodospadu Tumpak Sewu, droga na miejsce zajmuje około 2h samochodem - do przejechania jest około 70 km. Wycieczka jest całodniowa.
 
Wodospad Tumpak Sewu, perła indonezyjskiej Jawy, zachwyca potężnymi kaskadami i malowniczym położeniem, przyciągając podróżników z najdalszych zakątków świata. Miałem okazje oglądać wodospady w Islandii , które są równie potężne, jednak ten zdecydowanie zrobił na mnie wrażenie ze względu na swoją wielkość.  Więcej na temat trekkingu i zwiedzania Tumpak Sewu w osobnym artykule.

Indonezja - Tumpak Sewu wodospad
Indonezja - Tumpak Sewu wodospad

Indonezja - Yogakarta Prambanan
Indonezja - Tumpak Sewu wodospad


3. Malang - Bromo - zwiedzanie i wschód słońca - 1 nocleg

Po powrocie z Tumpak Sewu i krótkim odpoczynku w noclegu, ruszyliśmy z przygotowaniami do kolejnej wyprawy. Jednocześnie to był nasz ostatni - drugi nocleg w Malang. Po zakończonym zwiedzaniu Bromo, naszą kolejną destynacją był Kawah Ijen.  Po drodze do Kawah Ijen nocowaliśmy w miejscowości Bondowoso w świetnym hotelu. Wszystko zorganizował nasz przewodnik Aby Oldies o którym więcej informacji znajdziecie na samym dole tego posta.

Jeśli zastanawiacie się z którego miasta bądź miejsca najlepiej wyruszyć na zwiedzanie wulkanu Bromo - koniecznie przeczytajcie ten wpis: https://www.mytravellist.pl/2025/01/indonezja-skad-odwiedzic-gore-bromo.html 

Wyjazd do Bromo zaczął się około północy. Po dojechaniu do jednej z wiosek znajdującej się bezpośrednio w okolicy wulkanu, zmieniliśmy środek transportu na jeepa o ogromnym silniku. Dopiero później zrozumiałem dlaczego tylko tego rodzaju auta znalazły swoje zastosowanie w tej okolicy. Ogromne przewyższenia, i kopny pył z wulkanu zwyczajnie po pozwoliłby wjechać zwykłej osobówce tak blisko atrakcji. Więcej o samym zwiedzaniu Bromo i obserwacji wschodu słońca przeczytacie w osobnym artykule. To co mogę tylko tutaj napisać, że to był najpiękniejszy wschód słońca jaki w życiu widziałem. Tego się nie zapomina. Miazga! :)

Indonezja wulkan Bromo
Indonezja wulkan Bromo

Indonezja wulkan Bromo
Indonezja wulkan Bromo

Indonezja wulkan Bromo
Indonezja wulkan Bromo

Indonezja wulkan Bromo
Indonezja wulkan Bromo

4. Zwiedzanie Kawah Ijen, nocleg w Bondowoso - siarkowe jezioro - 1 nocleg

Po niesamowitych widokach i wrażeniach ze zwiedzania Bromo, wiedzieliśmy, że poprzeczka może zostać podniesiona jeszcze wyżej. Zarwaną nockę staraliśmy się odespać częściowo w samochodzie wiedząc, że czeka nas powtórka z rozrywki - tzn. start podejścia na wulkan w okolicach północy i wschód słońca na wulkanie. Zanim jednak dotarliśmy do Kawah Ijen, mieliśmy krótkiego "stopa" w miejscowości Bondowoso gdzie w zasadzie podobnie jak w pozostałych miastach Jawy niewiele się działo. Nasz przewodnik zorganizował nam świetny hotel, który okazał się idealnym miejscem na złapanie chwili oddechu. 
Po krótkim kilku godzinnym śnie, ruszyliśmy ponownie. Dojazd pod wulkan zajął nam około 2h. Droga na miejsce była dość w kiepskim stanie i bardzo kręta. Tym razem samo podejście też było znacznie trudniejsze - spora górka, większa odległość dały o sobie znać. Ciepłe ubrania które zabraliśmy na wyprawę szybko spowodowały że trzeba było się rozbierać ;) Widoki na szczycie w pełni zrekompensowały wyprawę. Więcej szczegółów na temat samego podejścia i tego jak się na nie przygotować w osobnym wpisie! 


5. Część druga - Bali - Ubud (3 noce)

Zwiedzanie Kawah Ijen zakończyliśmy rano - w okolicach godziny 7. Naszym kolejnym miejscem docelowym był port w miejscowości Ketapang. Droga nie zabrała nam wiele czasu - dojechaliśmy na miejsce w około 1,5h. Nasz przewodnik kupił nam bilety, pokazał jak dostać się na prom
Sama przeprawa promem trwała około godziny. Na miejscu czekał już nasz kolejny kierowca który zabrał nas do miejscowości Ubud. Rozważaliśmy możliwość zorganizowania sobie taksówki - Gojek bądź Grab ale zrezygnowaliśmy - trudno nam było czasami trafić odpowiednie duże auto tak żeby pomieścić się z plecakami. Była też możliwość skorzystania z lokalnego transportu, jednak nie było bezpośredniego połączenia z Ubud.
 
Na samą miejscowość Ubud nie poświęciliśmy dużo czasu. Osobiście byłem bardzo sceptyczny do tego czy na pewno warto jechać do tego miejsca. Naczytałem się wiele o tym jak bardzo turystyczna jest to lokalizacja - odpowiednik naszych Krupówek w Zakopanem. Po przyjeździe do miasta, przeżyliśmy mały szok. Rzeczywiście rzuciła się w oczy ogromna liczba turystów, zakorkowana główna ulica, setki sklepów z ciuchami - większość prowadzona przez "białych" sprawiła, że miałem okazję wyjechać stamtąd jak najszybciej. Czułem, że wpakowaliśmy się w takie typowo turystyczne, sztuczne miejsce, których zwykle podczas naszych podróży staramy się zwiedzać jak najmniej. 
Na szczęście postanowiłem dać szansę temu miejscu, po zboczeniu z głównych szlaków życie wygląda już tam znacznie inaczej, ale o tym w osobnym wpisie! :)

Indonezja - Ubud - plan zwiedzania
Indonezja - Ubud - plan zwiedzania
Indonezja - Ubud - plan zwiedzania
Indonezja - Ubud - plan zwiedzania

Indonezja - Ubud - plan zwiedzania
Indonezja - Ubud - plan zwiedzania

Indonezja - Ubud - plan zwiedzania

Indonezja - Ubud - plan zwiedzania
Indonezja - Ubud - plan zwiedzania

Indonezja - Ubud - plan zwiedzania
Indonezja - Ubud - plan zwiedzania


     

6. Bali - Uluwatu (3 noce) 

Po spędzeniu aktywnych kilku dni w Ubud ruszyliśmy do Uluwatu. Wreszcie przyszedł długo wyczekiwany moment - dotarcie do wybrzeża, plaży, klifów i pięknych widoków. Na miejsce dojechaliśmy dzięki pomocy Angga Bella - kierowcy którego serdecznie polecam. Więcej informacji na jego temat samym dole wpisu.
Uluwatu jest mekką surferów, znajdziecie tu dużą liczbę szkółek, masę skuterów z zamontowanymi specjalnymi "trzymakami" do desek surfingowych. Skusiliśmy się na przyjazd w te okolice, ze względu na to, że podobno było to wciąż jedno z niewielu miejsc na południu, które nie zostało jeszcze mocno dotknięte przez masową turystykę.
Samo Uluwatu jest mocno górzyste, od razu muszę Was ostrzec że poruszanie się po okolicy piechotą jest bardzo trudne. Więcej informacji o tym co można robić na miejscu, gdzie bezpiecznie wypożyczyć skuter znajdziecie w osobnym wpisie na temat tej miejscowości.


6. Część trzecia - wyspy Gili - Gili Air - odpoczynek - snorkeling. 3 noclegi.

Po zwiedzeniu południowej części wyspy Bali, zdecydowaliśmy się ruszyć dalej tj. do malutkich wysepek Gili. W podróży ponownie pomógł nam Angga Bella, organizując kierowcę oraz bilety w znacznie niższej cenie niż sami moglibyśmy sami kupić, na oficjalnej stronie przewoźnika. Kierowca zabrał nas do Sanur Harbour, skąd szybką łodzią popłynęliśmy do Gili Air. Łódź po drodze zatrzymywała się w kilku miejscach , wypuszczając i zabierając kolejnych pasażerów. Droga zajęła nam około 3 godzin. 
Zdecydowaliśmy się na Gili Air ze względu na fakt, że nie jest ona uważana za wyspę imprezową (chociaż wieczorami zawsze coś się działo). Gili Air dysponuje też piękną rafą koralową. Nie wiem jak ta sytuacja wygląda na Gili Trawangan, ale w miejscu gdzie pływałem była ona w bardzo kiepskim stanie. 
Ostatnia wysepka to Gili Meno.  W momencie kiedy koło niej przepływaliśmy wydawała się w zasadzie niezamieszkała, bez rozbudowanej infrastruktury turystycznej. Jeśli ktoś szuka odcięcia się od świata, turystów to może być dobry wybór.
Co robić i jak zwiedzać wysepki Gili - przeczytacie o tym w osobnym wpisie!

Wyspy Gili - Gili Air - Bali
Wyspy Gili - Gili Air - Bali

Wyspy Gili - Gili Air - Bali
Wyspy Gili - Gili Air - Bali

Wyspa Lombok - Indonezja - zwiedzanie
Wyspa Lombok - Selong Belanak - Indonezja - zwiedzanie



Wyspy Gili - Gili Air - Bali
Wyspy Gili - Gili Air - Bali


7. Część czwarta - Lombok - Selong Belanak, Praya Barat (odpoczynek)

Lombok był naszym ostatnim punktem wyjazdu. Szukaliśmy miejsca gdzie rzeczywiście będziemy mieli okazję odpocząć z dala od masowej turystyki, z pięknymi plażami, z lokalnym folklorem i w noclegu z dobrym standardem. Takie miejsce i hostel znaleźliśmy w malutkiej miejscowości Selong Belanak.
Dotarcie na miejsce było stosunkowo proste. "Państwowym" promem w okolicach godziny 10 opuściliśmy Gili Air. Po około 15 minutach dotarliśmy do portu w Bangsal. Tam czekał na nas kierowca, który zabrał nas do wyżej wspomnianej miejscowości. Jadąc drogami od razu można było zauważyć znacznie mniejsze natężenie ruchu, dużo rzadszą zabudowę. Wyczytaliśmy że Lombok w obecnym stanie jest tym czym było Bali około 10 - 15 lat temu. Miejscami widać budowy nowych hoteli, noclegów głównie sponsorowanych przez zagraniczny kapitał, lecz nie jest to tak rozdmuchane jak na Bali.
Lombok podobnie jak Uluwatu słynie z doskonałych warunków do pływania na desce. W okolicach głównych miejscowości takich jak np. Kuta nie traficie na rafę koralową. 
Żeby ją zobaczyć trzeba jechać na zachód wyspy. Plan zwiedzania, polecany nocleg znajdziecie w osobnym wpisie dotyczącym tego właśnie miejsca.

Wyspa Lombok - Indonezja - zwiedzanie
Wyspa Lombok - Selong Belanak- Indonezja - zwiedzanie



7. Część piąta - powrót do Jakarty i wylot powrotny do Polski

Ostatnim punktem naszej podróży po Indonezji była Jakarta. Po przylocie można powiedzieć że od razu "pomineliśmy" to miejsce, kierując się od razu do pociągu i Yogakarty. W drodze powrotnej zdecydowaliśmy, że poświęcimy na to miejsce w zasadzie cały dzień. Wcześniej czytaliśmy, że stolica nie ma za wiele do zaoferowania i nie ma co poświęcać na nią za wiele czasu. Po raz pierwszy zgadzam się totalnie z tym stwierdzeniem. Miasto jest okrutnie nudne, szare, obskurne, bez ciekawych zabytów, i przeokropnie zakorkowane. 
Sądziłem, że być może te negatywne opinie są przejaskrawione. Niestety na własnej skórze przekonaliśmy się, że nie - jest to jedno z gorszych miast w jakich miałem okazję kiedykolwiek być. Odliczaliśmy czas żeby jak najszybciej stamtąd wyjechać. Deszczowa pogoda również nie nastrajała do spędzania czasu w tym molochu.

Osoby kontaktowe w Jawie oraz Bali które serdecznie polecam, wraz z numerami WhatsApp

Java - specjalista od Polaków ;) Private Driver Bromo Jlien Aby Oldies
Nr tel WhatsApp +62 853-3049-0407
Aby posiada duże auto spokojnie mieszczące 4 osoby wraz z dużymi bagażami. Pomaga mu brat który ma swój samochód w przypadku większych grup. Aby organizuje od początku do końca wycieczki do Tumpak Sewu, Bromo, Kawah Ijen oraz innych miejsc które Was interesują a znajdują się we wschodniej części Jawy.  
Organizując zwiedzanie za pośrednictwem Aby-iego kupujecie pełen pakiet usług tzn: przejazdy, bilety, transport, maski gazowe, sesje zdjęciowe, przewodników, świetne miejsca oclegu i restauracje gdzie zjecie pyszne posiłki. Jest to bardzo wygodne - nie musicie się o nic martwić, oszczędzacie czas (organizacja przejazdów we własnym zakresie jest czasochłonna), nie wydajecie wiele więcej niż gdybyście podobne wycieczki organizowali sami.

Bali - kierowca dobrze mówiący po angielsku, z dużą liczbą znajomości. Angga Bella (Angga). Link do profilu na Facebooku, gdzie możecie się do niego bezpośrednio odezwać: https://www.facebook.com/gustingurah.januariawan 


Kontaktując się z tymi osobami, wielka prośba o poinformowanie ich skąd macie kontakt (Marcin Piwowarczyk). Ułatwi Wam to komunikację.


Spodobał Ci się mój wpis? Jeśli tak, będzie mi bardzo miło jesli postawisz mi "wirtualną kawę". To będzie dla mnie dodatkowa motywacja aby pracować dalej nad blogiem :) 

Postaw mi kawę na buycoffee.to






Czydaj dalej

Share Tweet Pin It +1

0 Komentarzy

In Europa Malta sprzęt

Malta w 7 dni - plan - co zwiedzić autobusem - Sliema, Valetta, Gozo

Jeśli wybieracie się do Malty i planujecie zostać tam około 7 dni ten wpis jest dla Was! :)

Zanim przejdziemy do rzeczy na początek parę słów na temat Malty. Najważniejsza informacja dla wszystkich którzy wybierają się tam po raz pierwszy jest fakt jak bardzo mały jest to kraj. 

Otóż jeśli chodzi o Europę, Malta jest piątym najmniejszym państwem pod względem powierzchni. Obejmuje zaledwie 316 km²1 i zamieszkuje ją ponad 514 tysięcy mieszkańców. Tak więc jeśli planujecie jakieś wycieczki, wyjazdy, przejazdy nie zdziwcie się np. tym że ze wschodniej części wyspy na zachodnią jest zaledwie 20 km!.

Stolicą Malty jest Valetta, zajmująca zaledwie 0,8 km² i zamieszkiwana przez około 6 tysięcy osób. Jest to najdalej wysunięta na południe stolica Europy, a na jej obszarze znajduje się około aż 320 zabytków (!), co czyni ją miejscem o największej koncentracji obiektów historycznych na świecie.

W Malcie bez problemu porozumiecie się ze wszystkimi mieszkańcami gdyż urzędowymi językami jest maltański i angielski.

Sliema, Valetta, St. Julian - gdzie nocować na Malcie

Jako miejsce wypadowe i noclegowe wybraliśmy miasto Sliema. Z perspektywy czasu uważam, że była to bardzo dobra decyzja. Sliema jest bardzo dobrze skomunikowana z Valettą i St. Julians. Znajdziecie w niej różnego rodzaju restauracje, bary, markety duże i małe. 

St. Julians jest miejscowością hotelowo - imprezową. Po 20 na ulice wylegają tłumy pijanej młodzieży zmierzającej do klubów, w ciągu dnia dzielnica jest ospała, dużo lokali jest zamkniętych. 

Jeśli chodzi z kolei o Valettę to jest to stare miasto, otoczone murami. Jest na pewno klimatyczne, sporo w niej restauracji, natomiast tam nie toczy się "codzienne życie" Maltańczyków. Nie znajdziecie tam marketów, większych sklepów gdzie można zaopatrzyć się w podstawowe produkty. Są co prawda małe lokalne sklepiki, ale z małym wyborem, i z zawyżonymi cenami. 


Plan na 7 dni - najważniejsze i najciekawsze atrakcje w najbliższej okolicy Sliema

Dzień 1 - Sliema i Valetta

Stare samochody na ulicach Sliemy
Stare samochody na ulicach Sliemy

Dzień pierwszy zaczynamy od rozejrzenia się po okolicy. Zaczynamy spacer z Sliemy brzegiem w kierunku Valetty. Wstępujemy na pierwszy lokalny posiłek - Maltańską tradycyjną ftirę. Jest to okrągła bułka na zakwasie z charakterystyczną dziurką w środku. Z zewnątrz niezwykle chrupiąca, w środku delikatna. Na skosztowanie kanapki wybraliśmy Duke's Snack Bar  z wysoką oceną na Google Maps 4,8/5. Po krótkim spacerze decydujemy się na zmianę formy transportu na miejski autobus. W kierunku Valetty bez problemu znajdziecie linie które Was tam zawiozą. Wysiadamy przed murami miasta gdzie zwiedzamy okolicę.

Duke's Snack Bar - ftira - Malta
Ftira - Malta

Sliema zwiedzanie
Sliema i okolice

Zwiedzające Valettę decydujemy się zajrzeć do Palazz tal-President. Pałac został wybudowany w 1571 roku. Był siedzibą Wielkiego Mistrza zakonu kawalerów maltańskich i  centrum administracyjnym Malty. W okresie panowania Brytyjczyków pałac służył jako siedziba gubernatora.
Sam budynek nie urzekł nas  jakoś specjalnie, ala na wyróżnienie na pewno zasługuje sala w której zebrano ogromną ilość zbroi z różnych okresów, oraz różnego rodzaju broni białej jak i pistoletwó.

Palazz tal-President w Valetta  - muezum


Valetta -   Malta,  plan zwiedzania

Zachwycają nas wąskie uliczki startego miasta. Niektóre strome, wymagające wysiłku ;)

Valetta - widok na port. Malta, plan zwiedzania
Valetta - widok na port. Malta

Piękny dziedziniec z genialnym zegarem w Palazz tal-President w Valetta.

Piękny dziedziniec z genialnym zegarem w Palazz tal-President w Valetta.


Pizza neapolitańska - Sliema, Malata
Pizza neapolitańska - Sliema, Malata

Dzień kończymy z przepyszną pizzą w stylu neapolitańskim na plaży obserwując zachód słońca. Nie mogło być lepiej! :) 

Dzień 2 - trzy miasta - Birgu, Isla, Bromla plus na zakończenie dnia Marsaskala - opuszczony hotel i Marsaxlokk - rybacka wioska

Kolejnego dnia decydujemy się skoncentrować na zwiedzaniu tzw. Trzech Miast. Jest to potoczne określenie zespołu trzech sąsiadujących ze sobą, dawnych i ufortyfikowanych miast na Malcie: Birgu (zwane też Vittorios), Isla (zwane też Senglea) oraz Bormla (zwane też Cospicua), zlokalizowanych naprzeciwko Valletty, przy Wielkim Porcie. Ich wybrzeże portowe było w użyciu od czasów fenickich.

Kinnie plus bułka
Kinnie plus szybka przekąska

Marsaskala - saliny
Marsaskala - saliny

Marsaxlokk - rybacka wioska
Marsaxlokk - rybacka wioska


Marsaskala - opuszczony hotel
Marsaskala - opuszczony hotel

Marsaskala - opuszczony hotel
Marsaskala - opuszczony hotel

Dzień 3 Rotunda w Moście, Mdina , Rabat, Klify Dingli

Trzeciego dnia oddalamy się nieco od naszego miejsca zamieszkania. Na celownik wzięliśmy miasto Mosta. Mdinę, Rabat a na koniec dnia Klify Dingli.

Rotunda - sklepik z pamiątkami prowadzony przez siostry "pingwiny"
Rotunda - sklepik z pamiątkami prowadzony przez siostry "pingwiny"


Rotunda - niewybuch
Rotunda - kościół

Rotunda - niewybuch
Rotunda - niewybuch


Rotunda - kościół z ogromną kopułą
Rotunda- miasto i stary zabytkowy samochód

Rotunda - kościół z ogromną kopułą
Rotunda - kościół z ogromną kopułą


Rotunda - wnętrze


Rotunda

Rotunda - widok z góry
Rotunda - widok z góry. Ogromna kopuła robi wrażenie.

Dzień 4 Golden Bay - czas na plażing i piękne punkty widokowe

Jak na każdy wyjazd przystało, także i w naszym przypadku wybraliśmy jeden z ładniejszych dni na spędzenie czasu na podobno jednej z najpiękniejszych plaż w Malcie - Golden Bay. Potwierdzała to duża liczba pasażerów w autobusie jadąca z ekwipunkiem plażowiczów. Fakt że do autobusu wsiadaliśmy w Sliemie zapewnił nam miejsca siedzące. Osoby wsiadające bliżej samej plaży niestety skazane były już na stanie, przez większość podróży.
Sama plaża była dość mocno zatłoczona. Na plus można uznać fakt że dostępne są bezpłatne publiczne toalety oraz przebieralnie. W okolicy czeka nas sporo ładnych i ciekawych punktów widokowych, które polecam odwiedzić w przerwie na opalanie i pływanie :) Cieszy również fakt że na miejscu znajdziecie różnego rodzaju bary szybkiej obsługi gdzie kupicie napoje jak i coś na mniejszy oraz większy głód.

Malta Golden Bay
Malta Golden Bay

Malta Golden Bay
Malta Golden Bay

Malta Golden Bay
Malta Golden Bay

Dzień 5 St. Julian’s - czilowy dzień na spacery po "imprezowej" części Malty

Tuż obok Sliemy, w jej górnej części znajduje się imprezowa część miasta. Jak pewnie się domyślacie tą "imprezowość" można zaobserwować dopiero późnym wieczorem kiedy tłumy młodych ludzi ściągają na wieczorne potańcówki w okolicznych dyskotekach. Jak na imprezową okolicę, możecie liczyć na dużą liczbę lokalów gastronomicznych otwartych do późnych godzin nocnych, dużą liczbę barów, promocji happy hour itp. Przed samymi dyskotekami ustawiają się tłumy nie zawsze trzeźwych ludzi :) 
Dla zainteresowanych, w St. Julian's znajdziecie także duże kasyno, którego nie mieliśmy okazji odwiedzić. Sam budynek z zewnątrz wydaje się interesujący i pewnie warto się do niego przespacerować. 
St. Julian's za dnia wygląda zupełnie inaczej. Jest niezwykle spokojnie, cicho, większość lokali działających wieczorem jest pozamykana, pozasłaniana roletami. Na prawdę trudno się zorientować i nawet wyobrazić te tłumy imprezowiczów które zalewają ulicę. 
Sam St. Julian's jest dość ciekawym miejscem. Osobiście zrobiła na mnie wrażenie przystań jachtowa połączona z hotelami.

St. Julian's - jachty
St. Julian's - przystań jachtowa


St. Julian’s - promocja na shoty
St. Julian’s - promocja na shoty

Dzień 6 - Gozo - Ranbat, Wied il-Għasri, Kościół Ta’ Pinu, Ramla Bay 

Gozo zrobiło na mnie na prawdę duże wrażenie - zwłaszcza jedno szczególne miejsce - okolice Wied il-Għasri.
Na wyspę dotarliśmy autobusem komunikacji miejskiej korzystając z przeprawy promowej. Po wyjściu z promu czekamy z dużą grupą turystów na autobus do Rabatu. 
Samo miasto wydaje się ciekawe, niestety w trakcie naszego zwiedzania trafiliśmy na dość wietrzną pogodę, przeplataną od czasu do czasu drobnym deszczem. 
Po zwiedzeniu najważniejszych zabytków tj. Bazyliki św. Jerzego z pomnikiem JP II przed kościołem, ruin cytadeli, udaliśmy się na dworzec autobusowy. 
Tutaj niestety czekała nas przykra niespodzianka - autobus którym planowaliśmy jechać realizować nasz plan zwiedzania, niedawno odjechał i kolejny planowany był dopiero po godzinie. Postanowiliśmy wejść do pierwszego lepszego auta które będzie odjeżdżać i to był bardzo dobry wybór. Pojechaliśmy do Ramla Bay, małe miasteczko, w momencie kiedy tam dotarliśmy wydawało się bez mała opuszczone. Lokalni handlowcy widząc nas na deptaku wyczuli potencjalnych klientów i bez mała każdy postanowi nas zaczepić. Z miasta postanowiliśmy urządzić trochę większą pieszą wyprawę wybrzeżem do Marsalforn. Sama wycieczka obfitowała w piękne widoki , pogoda nam dopisywała. Po krótkim odpoczynku postanowiliśmy kontynuować pieszą wycieczkę , aż do "wyrwy" w ziemi czyli wąwozu - Doliny il-Għasri. Miejsce to jest dość popularnym "spotem" turystycznym. Mimo tego faktu nie zdecydowaliśmy się skorzystać z kąpieli w tym niestandardowym miejscu :) 
Na nasz kolejny i ostatni punkt pieszej wycieczki wybraliśmy kościół Ta’ Pinu znany z cudów i uzdrowień osób które po modlitwie w tym miejscu miały "zyskiwać". Sam kościół jest bardzo ciekawym obiektem , gdyż znajdują się w nim dwie duże sale ze zdjęciami chorych osób proszących o łaskę. Zdjęciami z wypadków, połamanych kasków motorowych, porwanych pasów bezpieczeństwa, protez, włosów itd. Aż ciarki przechodzą po plecach na samą myśl tego co tam zobaczyliśmy.
 
Kościół Ta’ Pinu
Kościół Ta’ Pinu

Gozo - saliny
Gozo - saliny

Gozo - saliny
Gozo - saliny

Vespa - Gozo

Gozo - saliny
Gozo - saliny

Wied il-Għasri - Gozo
Wied il-Għasri - Gozo


Dzień 7 - Powrót

Ostatni dzień przeznaczyliśmy na ostatnie drobne zakupy. Na lotnisko pojechaliśmy taxi, choć myślę że bez problemu dotarlibyśmy tam tez autobusem.

Co zmieniłbym w swoim planie jadąc do Malty po raz drugi?

1. Transport na Gozo działa znacznie gorzej. Autobusy do interesujących Was miejsc będą jeździć w odstępstwach pół godziny bądź nawet godziny. Spędzicie dużo czasu na przystankach. Plan zwiedzania ograniczył bym dość mocno do najważniejszych miejsc. W innym wypadku warto wynająć samochód lub przeznaczyć dwa dni na zwiedzanie
2. Malta jest malusieńka -przejazd z jednego końca wyspy na drugi zajmuje mało czasu - przed wyjazdem miałem zupełnie inne wyobrażenie tego kraju. Nie zmieniałbym sposobu transportu - autobusem dojechaliśmy do większości miejsc gdzie planowaliśmy dotrzeć bez większych problemów















Spodobał Ci się mój wpis? Jeśli tak, będzie mi bardzo miło jesli postawisz mi "wirtualną kawę". To będzie dla mnie dodatkowa motywacja aby pracować dalej nad blogiem :) 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Czydaj dalej

Share Tweet Pin It +1

0 Komentarzy